~ Z perspektywy Charlotte ~
Bawiłam się na imprezie z Miche i Effy . Co chwile tańczyłam z innych chłopakiem .
Około 3 w nocy poczułam się zmęczona . Poszukałam wzrokiem Michelle i Elizy . Stały przy barze, więc podeszłam do nich .
- Ja już muszę iść do domu .. - powiedziałam głośno, aby usłyszały
- Odwieźć cię ? - zapytała Michelle
Zauważyłam na jej twarzy grymas . Zawsze taki miała, gdy nie chciała czegoś robić, a proponowała to z grzeczności .
- Nie . - odparłam tylko - To do jutra ! - dodałam i poszłam w stronę wyjścia
Wyszłam z tłocznego klubu i wciągnęłam świeże powietrze do płuc .
Potem zaczęłam iść w stronę domu . Z racji tego, że bliżej miałam przez park to poszłam tamtędy .
Spacerowałam leśną ścieżką w parku, gdy nagle zobaczyłam chłopaka . Miał na sobie zieloną bluzę z kapturem narzuconym na głowę i jeansowe spodnie z obniżonym kroczem . Głowę miał spuszczoną przez co nie mogłam ocenić czy mam uciekać czy nie . Postanowiłam być odważną i poszłam dalej .
Spuściłam swoją głowę i szłam przed siebie . Miałam nadzieję, że miniemy się i każdy pójdzie w swoją stronę, ale życie nie chciało mnie posłuchać .
Zderzyłam się z nim przez co wylądowałam na pośladkach .
Jęknęłam z bólu .
Chłopak się podniósł i pomógł mi wstać .
- Wybacz, nie zauważyłem cię .. - powiedział
- Nie, nie .. To nie twoja wina .. - odparłam i przyjrzałam się mu
Chłopak wydawał się dziwnie znajomy ..
I wtedy zdjął kaptur, a mnie olśniło .
- Czy ty jesteś .. Niall Horan ? - zapytałam jąkając się
- Tak . Chcesz autograf, prawda ? - odparł i już wyciągał długopis i kartkę
Zanim zdążyłam cokolwiek powiedzieć wcisnął mi do rąk kartkę, a ja na nią spojrzałam . Było tam jego imię i nazwisko i .. numer telefonu ? !
Spojrzałam na blondyna, a ten się uśmiechnął i powiedział :
- Zadzwoń . - a potem odszedł delikatnie pocierając swoją ręką o moją
On ze mną flirtował .. Niall Horan flirtował ze mną ! Zwyczajną nastolatką !
Miałam ochotę piszczeć i skakać ze szczęścia, ale zamiast tego ogarnęłam się trzema głębokimi wdechami i poszłam do domu .
~ Dzień później ~
Obudziłam się . Wstałam, poszłam pod prysznic, po czym ubrałam się . Później zrobiłam makijaż i poczesałam swoje włosy .
Wróciłam do pokoju i spojrzałam na swój telefon, a potem na kartkę leżącą obok . Miałam jedną myśl ; " Zadzwonić czy nie .. ? " .
Usiadłam na łóżku i zaczęłam się gapić na telefon .
- Zadzwonię . - powiedziałam do siebie
Sięgnęłam po telefon i kartkę i zaczęłam wpisywać cyfry . Jednak nie było mi dane teraz to dokończyć, bo na moje łóżko wskoczyły trzy " kulki " .
- Jak tu weszliście ? - zapytałam zwierzaki
Green |
Spojrzały na mnie i przekręciły łebkiem . Zaśmiałam się na ten widok i wyściskałam je .
Lily i Dalijah |
- Przydałoby się pójść na spacer, prawda ? - zapytałam i chwyciłam telefon, kartkę, kluczę i ich smycze
Podręczne rzeczy dałam do kieszeni swoich spodni, a smycze chwyciłam do rąk i wyszłam .
- Charlotte ! - usłyszałam dziecięcy głos
Spojrzałam za siebie i ujrzałam 4 - letnią Daisy ; moją młodszą siostrę
- Gdzie idziesz ? - zapytała podchodząc do mnie
- Na spacer z psami . Idziesz z nami ? - odpowiedziałam
- Taaak ! - krzyknęła
Zaśmiałam się, chwyciłam jej dłoń i wyszłyśmy . Zamknęłam drzwi na klucz i powędrowaliśmy do parku . Przyznam, że Green, Lily i Dalijah jak na szczeniaki zachowywały się " przyzwoicie " .
Poszliśmy na plac zabaw . Usiadłam na ławce w towarzystwie szczeniaków, a Dais pobiegła się pobawić .
Wyciągnęłam telefon i kartkę i wystukałam numer . Po chwili wahania nacisnęłam zieloną słuchawkę .
Odebrał po czterech sygnałach .
~ Halo ?
- Cześć, chciałeś żebym zadzwoniła . To na mnie wczoraj wpadłeś, w parku ..
~ Ach, no racja ! Wiesz, wybacz, że pytam dopiero teraz, ale jak ci na imię ?
- Charlotte .
~ Ładnie . Chciałabyś się teraz spotkać ?
- Jasne, czemu nie ? Jestem na placu zabaw w parku ..
~ Zaraz będę !
Rozłączyłam się . Czułam jak moje policzki robią się różowe po jego komplemencie na temat mojego imienia .
Spojrzałam na szczeniaki . Pamiętam jak je kupiliśmy i trzeba było je nazwać . Daisy wymyśliła imię " Lily " i " Dalijah ", a ja " Green " . Czemu akurat takie imię ?
Może dlatego, że zielony to mój ulubiony kolor ..
Siedziałam na ławce patrząc na Daisy przez jakieś 10 minut . Potem, kątem oka, zauważyłam jak ktoś siada obok mnie . Spojrzałam na tą osobę .
- Cześć .. - powiedziałam
Blondyn miał skejtowską czapkę i Ray - Ban`y .
- Cześć . - odparł - Fajnie szczeniaczki . Jak się nazywają ?
- Husky to Lily i Dalijah, a ten trzeci to Green . - uśmiechnęłam się widząc jak psy podnoszą łebki słysząc swoje imię
- " Green " ? Lubię zielony . - wyszczerzył się
Zaśmiałam się lekko .
- Też lubię . Dlatego się tak nazywa . - odpowiedziałam
Spojrzałam na niebo . Wtedy rozbłysła błyskawica i poczułam pierwsze krople spadające na moją twarz .
- Cholera . - przeklęłam - Zaczyna padać .
- Chodź, pójdziemy do kawiarenki . - chłopak zaczął mnie ciągnąć za rękę, ale go powstrzymałam
- Daisy ! - krzyknęłam, a mała po chwili przybiegła
- To twoja siostra ? - zapytał widząc dziewczynkę
- Tak . - rzekłam i wszyscy pobiegliśmy do kawiarenki
Gdy tylko do niej weszliśmy na dworze zaczęło mocno padać .
Usiedliśmy do stolika i zamówiliśmy po ciastku i kawie . Oczywiście dla Daisy zamówiłam jakiś napój ..
- Chciałabyś przyjść na nasz koncert ? - zapytał
Zatkało mnie . Niall Horan pyta mnie czy chce przyjść na ich koncert !
- Ja .. Chętnie przyjdę . - jąkałam się
- Masz jakieś przyjaciółki, z którymi chciałabyś przyjść ?
- Tak . Dwie . - odparłam
- Załatwię wam bilety i jutro ci dam . - uśmiechnął się łobuzersko
Siedzieliśmy w kawiarni dwie godziny dopóki nie przestało padać . W końcu mogliśmy z niej wyjść .
- Odprowadzić was ? - blondyn obdarzył mnie jednym ze swoich uroczych uśmiechów
- Jeśli chcesz .. - odpowiedziałam, również, się uśmiechając
Szliśmy w stronę mojego domu . Po drodze rozmawialiśmy, śmialiśmy się i szturchaliśmy . Czasem Niall ocierał się swoją dłonią o moją niby " przypadkiem " . Tak, flirtował ze mną ..
- To już tu . - powiedziałam, gdy doszliśmy do domu
- No to .. do zobaczenia . - po chwili wahania pocałowałam go w policzek i, wraz ze szczeniakami i Daisy, weszłam do domu
Tam, Dais pobiegła do swojego pokoju, Lily i Dalijah za nią, a ja wzięłam Green na ręce i poszłam z nim do swojego pokoju .
W nim klapnęłam na łóżko i poczułam coś twardego . Położyłam obok siebie pieska i chwyciłam książkę . Spojrzałam na okładkę . Pamiętnik .
Usiadłam na łóżku i otworzyłam na jednej z pierwszych stron .
Siedziałam na ławce patrząc na Daisy przez jakieś 10 minut . Potem, kątem oka, zauważyłam jak ktoś siada obok mnie . Spojrzałam na tą osobę .
- Cześć .. - powiedziałam
Blondyn miał skejtowską czapkę i Ray - Ban`y .
- Cześć . - odparł - Fajnie szczeniaczki . Jak się nazywają ?
- Husky to Lily i Dalijah, a ten trzeci to Green . - uśmiechnęłam się widząc jak psy podnoszą łebki słysząc swoje imię
- " Green " ? Lubię zielony . - wyszczerzył się
Zaśmiałam się lekko .
- Też lubię . Dlatego się tak nazywa . - odpowiedziałam
Spojrzałam na niebo . Wtedy rozbłysła błyskawica i poczułam pierwsze krople spadające na moją twarz .
- Cholera . - przeklęłam - Zaczyna padać .
- Chodź, pójdziemy do kawiarenki . - chłopak zaczął mnie ciągnąć za rękę, ale go powstrzymałam
- Daisy ! - krzyknęłam, a mała po chwili przybiegła
- To twoja siostra ? - zapytał widząc dziewczynkę
- Tak . - rzekłam i wszyscy pobiegliśmy do kawiarenki
Gdy tylko do niej weszliśmy na dworze zaczęło mocno padać .
Usiedliśmy do stolika i zamówiliśmy po ciastku i kawie . Oczywiście dla Daisy zamówiłam jakiś napój ..
- Chciałabyś przyjść na nasz koncert ? - zapytał
Zatkało mnie . Niall Horan pyta mnie czy chce przyjść na ich koncert !
- Ja .. Chętnie przyjdę . - jąkałam się
- Masz jakieś przyjaciółki, z którymi chciałabyś przyjść ?
- Tak . Dwie . - odparłam
- Załatwię wam bilety i jutro ci dam . - uśmiechnął się łobuzersko
Siedzieliśmy w kawiarni dwie godziny dopóki nie przestało padać . W końcu mogliśmy z niej wyjść .
- Odprowadzić was ? - blondyn obdarzył mnie jednym ze swoich uroczych uśmiechów
- Jeśli chcesz .. - odpowiedziałam, również, się uśmiechając
Szliśmy w stronę mojego domu . Po drodze rozmawialiśmy, śmialiśmy się i szturchaliśmy . Czasem Niall ocierał się swoją dłonią o moją niby " przypadkiem " . Tak, flirtował ze mną ..
- To już tu . - powiedziałam, gdy doszliśmy do domu
- No to .. do zobaczenia . - po chwili wahania pocałowałam go w policzek i, wraz ze szczeniakami i Daisy, weszłam do domu
Tam, Dais pobiegła do swojego pokoju, Lily i Dalijah za nią, a ja wzięłam Green na ręce i poszłam z nim do swojego pokoju .
W nim klapnęłam na łóżko i poczułam coś twardego . Położyłam obok siebie pieska i chwyciłam książkę . Spojrzałam na okładkę . Pamiętnik .
Usiadłam na łóżku i otworzyłam na jednej z pierwszych stron .
" Drogi Pamiętniczku,
Dziś pierwszy dzień w nowej szkole . Od przeprowadzki z L . A . nie znalazłam sobie nowych przyjaciółek . Aż do dzisiaj ..
W szkole poznałam dwie dziewczyny ; Michelle i Elizabeth . Obie, z charakteru, idealnie się dopełniały .
Michelle zbuntowana i szalona, a Elizabeth nieśmiała i poukładana .
Na przerwie zaczęłyśmy ze sobą rozmawiać, aż w końcu Miche zaproponowała, abyśmy się przyjaźniły . Zgodziłam się bez wahania . Pierwszy raz poczułam, że jestem w domu . Że tu jest mój dom ..
Po rozpoczęciu roku szkolnego poszłyśmy razem w piękne miejsce . Pod most . Ale to nie był zwykły most . Był porządny, bez żadnych graffiti .
Od tamtego momentu most stał się naszym mostem .
W końcu czuję, że znalazłam swoje miejsce ..
1 wrzesień 2009 rok "
Poczułam jak się uśmiecham . Przewróciłam kartki na środek pamiętnika i zaczęłam czytać wpis .
" Drogi Pamiętniczku,
Zostawił mnie . Tak po prostu . Powiedział, że ma inną, lepszą .. Że byłam jego ZABAWKĄ !
A ja go kochałam !
Płaczę całymi dniami . Nie wychodzę z domu, nie odbieram telefonów od przyjaciółek ..
Ból po rozstaniu był niemożliwy .. Dlatego sięgnęłam po coś co złagodzi ból ..
Poszłam do łazienki i po raz pierwszy w życiu sięgnęłam po żyletkę .
Cięłam swoje żyły na nadgarstku, aż nie zaczęłam słabnąć . Wtedy odłożyłam ją na miejsce, rany owinęłam bandażem i wyczerpana położyłam się do łóżka .
Piekło to niemiłosiernie, ale ból był większy niż złamane serce .
Potem to już była rutyna . Cięłam się, gdy tylko pojawiały się jakieś problemy ..
23 kwiecień 2010 rok "
Szybko zamknęłam pamiętnik i poczułam jak po moim policzku spływa samotna łza . Byłam taka głupia !
Odłożyłam pamiętnik i wtuliłam się w miękkie futerko Green .
Płakałam, dopóki nie skończyły mi się łzy . Dopóki nie zasnęłam ze zmęczenia ..
___________________________
Pamiętnik Charlotte |
A więc napisałam 1 rozdział ! Podoba się ? Ja wiem, krótki, ale początki zawsze są dla mnie trudne ..
A teraz informację o nas, o które prosiła haftująca.tęczą .
Charlotte
A więc nazywam się Alina .
Mam 14 lat .
Interesuję się muzyką . Gram na gitarze, szkicuje, śpiewam, tańczę i próbuje swoich sił w aktorstwie .
Jak wyglądam ? Masz zdjęcie :P
Michelle
Nazywam się Weronika .
Za niedługo będę miała 14 lat .
Uwielbiam grać na pianinie, tańczyć i pisać, ale to lubi każda z nas ^^
Patrz zdjęcie :)
Elizabeth
Mówcie mi Małgosia .
Dobiłam do 14-stki .
Lubię śpiewać i grać na scenie ( jako aktorka ) . Uwielbiam też muzykę .
Zdjęcie :P
A więc mamy nadzieję, że już was tak nie ciekawi to jak wyglądamy ^^
A teraz szczerość ; jak nas oceniacie ?
I jak 1 rozdział ?
Za wszystkie błędy przepraszam !